Chorobliwa zazdrość

Tak naprawdę poznając nowego mężczyznę nie jesteśmy w stanie przewidzieć jak rozwinie się taka znajomość. Nie wiemy kim się okaże. Czasami nie wiemy tego nawet wtedy gdy zostanie on już naszym partnerem czy męzem. Często dopiero po czasie orientujemy się z kim się związałyśmy. A czasami jest już za późno. Początki zwykle są super, chociaż są pewne objawy które powinny dać nam do myślenia, jeśli nie chcemy wpakować się w toksyczny związek. Lub gdy nie chcemy stać się ofiarą przemocy psychicznej. Niektóre symptomy już na początku powinny dać nam do myślenia. Zdarza się że znajomość, która z pozoru wydaje się wyjątkowa, staje się uciążliwa, a z czasem wręcz nie do zniesienia. Są mężczyźni, którzy osaczają kobiety zarówno te, które dopiero poznali, jak i te, z którymi już są. Bądź czujna zwłaszcza jeśli on...
Jest do bólu zaborczy
Umiarkowana zazdrość jeszcze nikomu nie zaszkodziła, ale chorobliwa jest poważnym problemem. Mężczyzna zaczyna cię osaczać. Na początku jest to niewinne, czasami nawet wydaje się słodkie, bo przecież on jest taki opiekuńczy i okazuje mi tyle zainteresowania. Jeśli jednak jego zaborczość zaczyna  ci utrudniać swobodne funkcjonowanie, wywołuje w tobie irracjonalne poczucie winy i sprawia, że czujesz się psychicznie stłamszona, to są to bardzo niepokojące symptomy. W tym momencie powinno zapalić się czerwone światło z napisem Uwaga!! Być może jest to początek Twojego koszmaru, więc dobrze się zastanów czy chcesz się w taki związek pakować. Na forach dyskusyjnych aż huczy od wpisów: „Mój facet jest strasznie o mnie zazdrosny. Do tego stopnia, że kontroluje moje zachowanie, nie pozwala mi się spotykać z kolegami i potrafi zrobić awanturę chłopakowi, który na mnie zerknie” – pisze Marika. Zazdrość, która wychodzi poza ramy zdrowego rozsądku, jest jedną z oznak osaczenia. Ze statystyk sądowych wynika, że ok. 20% morderstw popełnianych jest właśnie w wyniku chorobliwej zazdrości.
Co możesz zrobić? Jeśli rozmowa nie pomaga, wyjścia są dwa, choć radykalne. Możesz albo zaprowadzić mężczyznę do psychologa i zażądać, aby zaczął się leczyć, albo od niego odejść. Nie oszukuj się że to minie samo, lub że będzie lepiej. To choroba i tak naprawdę może być tylko gorzej. A kończy się zwykle totalną kontrolą i przemocą psychiczną ze strony kogoś kto powinien nam kochać i ufać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz